Radosław Toborek z Jędrzejowa, zanim zachorował, uczęszczał do akademii piłkarskiej i był utalentowanym obrońcą. Teraz jednak musi wygrać z nawrotem bardzo rzadkiej, bo lekoopornej ostrej białaczki limfoblastycznej ALL-B, izolowanej w płynie rdzeniowo-mózgowym. Przypadek Radka stanowi zaledwie 5% wszystkich wznów ostrych białaczek limfoblastycznych na świecie. A terapia CAR-T, która może uratować mu życie, kosztuje aż 1 305 000 zł.
Terapia CAR-T polega na przeprogramowaniu komórek odpornościowych chorego, dzięki czemu jego układ immunologiczny lepiej rozpoznaje i zwalcza komórki nowotworowe. Inaczej nowotwór nie zatrzyma się i zajmie cały organizm chłopca. Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia jeszcze nie refunduje tej odmiany białaczki, ponieważ Radek ma zajęty centralny układ nerwowy.
– Wznowa u Radka jest tak specyficzna, że NFZ nie ma jej ujętej w programie refundacyjnym… Musimy w cztery tygodnie uzbierać niebagatelną kwotę 1 milion 305 tysięcy złotych. Prosimy o pomoc – apelują rodzice chłopca.