Ogromne błękitno-szare oczy i uśmiech, dzięki któremu aż robi się jasno w szpitalnej Sali. Niespełna pięcioletnią Roxankę Szymkun znają we wrocławskiej klinice onkologii dziecięcej wszyscy. Pogodna, uśmiechnięta i nawet w najtrudniejsze dni pokazuje kciuk do góry i mówi, że wszystko jest ok. A takich trudnych dni jest naprawdę sporo. Bo i przeciwnik, z którym walczy dziewczynka jest niezwykle groźny.
Roxanka zmaga się z neuroblastomą – potwornie złośliwym i niebezpiecznym nowotworem, który atakuje małe dzieci. Rak odebrał dziewczynce normalne dzieciństwo, bo od ponad półtora roku częściej przebywa w szpitalu niż we własnym domku. Droga do zdrowia jest jeszcze długa i bardzo kosztowna. Rodzice wiedzą, że nie mogą się poddać, a uśmiech córeczki upewnia ich w tym każdego dnia.
Szok dla rodziców
A zaczęło się całkiem niewinnie. Rezolutna trzylatka uwielbiała bawić się lalkami i biegać za piłką. I była bardzo, bardzo wesoła. Dlatego, gdy tuż po trzecich urodzinach zaczął ją boleć brzuszek, a Roxanka stawała się coraz bardziej markotna i płaczliwa, to mama wiedziała, że coś jest nie w porządku. Potem doszły wymioty, ból w nóżkach i pleckach. Odeszła ochota na jedzenie i na zabawę. Zaczęły się pierwsze badania. I już USG zdradziło, że dzieje się coś bardzo groźnego. Roxanka została skierowana do specjalistów, którzy nie mieli wątpliwości – neuroblastoma, groźny nowotwór dziecięcy.
– To był dla mnie szok. Zaniemówiłam. Nie wiedziałam, co mam powiedzieć, rozpłakałam się. Myślałam, dlaczego akurat moja córeczka, przecież jest jeszcze taka mała. Zadzwoniłam do męża, on również nie dowierzał – opowiada Wioletta Waluk-Szymkun, mama Roxany. Lekarze od razu przedstawili plan leczenia: na początek chemioterapia, która zmniejszy guza. Potem operacja. I od samego początku wizja bardzo drogiego leczenia za granicą.
Będziemy walczyć
Zaczęła się długa terapia. Miesiące spędzane na szpitalnym łóżku, bolesne leczenie sprawiły, że Roxanka bardzo wydoroślała. Jest zmęczona szpitalem, a uśmiech, który nie schodził jej z buzi, teraz pojawia się dużo rzadziej. No chyba, że na oddziale akurat leży Kornelka. Przyjaciółka, z którą nawet najtrudniejsze szpitalne dni łatwiej przetrwać. Dziewczynki są dla siebie jak siostry i potrafią sobie poprawić humor nawet gdy chemioterapia kapiąca w kroplówce odbiera ostatnie siły do szaleństw po klinicznych korytarzach. Są kowbojkami, wróżkami, weterynarkami, które opiekują się swoimi pluszakami. W zabawie przenoszą się w świat wyobraźni, która choć na chwilę pozwala im zapomnieć o chorobie i strachu. Takie chwile są dla maluchów chorych na raka bezcenne, bo pozwalają naładować akumulatory na następne godziny i dni.
I tylko rodzice żałują, że nie mogą uciec na chwilę w świat marzeń i wyobraźni. Zapomnieć o chemiach, operacjach, przeszczepach szpiku, o tym, że choroba jest bezlitosna. Walka z nowotworem wymagała od rodziców nadludzkiej siły i pokonywanie strachu przed tym, że mogą ją stracić. Teraz doszedł strach o to, czy zdobędą pieniądze na leczenie.
Daj szansę na podróż życia
Bo szansą na pokonanie nowotworu jest dla dziewczynki immunoterapia anty-GD2 w Genui. Leczenie przeciwciałami to klucz do życia. Dziewczynka niestety nie ma szans na leczenie w Polsce i jedyną szansą jest bardzo kosztowna terapia we Włoszech, na którą rodzina potrzebuje 160 tys. złotych. Fundacja ,,Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” zgodziła pokryć się te koszty, ale cały czas potrzebne są pieniądze na zapewnienie pobytu dziewczynce i jej rodzicom we Włoszech. Każda, nawet najmniejsza kwota jest ważna i może pomóc! Roxanka tak bardzo chce żyć….
– Cała ta sytuacja sprawiła, że bardzo wydoroślała, ale nie jest do końca świadoma co się dzieje w jej maleńkim ciałku i wciąż daje nam mnóstwo radości. I choć cierpi, to cały czas psoci, a uśmiech nie schodzi z jej buźki. To wszystko sprawia, że dzięki niej mamy dużo wytrwałości i siły do walki, o to, żeby ten uśmiech trwał wiecznie – opowiada mama dziewczynki.
Pomóż dzieciom chorym na raka!
Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” Ślężna 114s/1, 53-111 Wrocław
- Płatności za pomocą: Przelewy 24, dotpay, PayPal, przelewy online i tradycyjne
- Przekazanie 1% podatku – KRS 0000086210