Trzecie seminarium pod hasłem „Onkologia dziecięca na poligonie – jak pielęgnować nadzieję?” odbyło się w piątek 25 marca w formie online.
Poruszono kwestię roli zespołu pedagogicznego w szpitalu i terapii zabawy w budowaniu więzi z najmłodszymi pacjentami. Wymieniono się doświadczeniami, jeśli chodzi o pokonywanie trudności w niesieniu pomocy ukraińskim dzieciom chorym onkologicznie.
Spotkanie poprowadziła Daniela Winnicka – terapeutka pedagogiczna, pedagożka w Klinice Mentalnej Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”. Prowadząca i jednocześnie prelegentka opowiedziała uczestnikom o sposobach pracy i planach zespołu pedagogicznego w Przylądku Nadziei oraz jego roli w odpowiadaniu na potrzeby dzieci i rodziców.
Sprowadza się ona m.in. do poradnictwa psychologicznego i pedagogicznego dla rodziców dzieci chorych onkologicznie oraz do aktywizacji i relaksacji, czyli do towarzyszenia dzieciom w procesie leczenia i niwelowania napięć związanych z hospitalizacją.
Według Danieli Winnickiej najlepszą metodą na osiągnięcie powyższych celów jest terapia zabawy opracowana przez Gary’ego Landretha. Dlatego, że zabawa jest nie tylko głównym narzędziem pedagoga, lecz także naturalnym i uniwersalnym językiem dziecka i środkiem do komunikacji z nim. Zabawki są bowiem „słowami dzieci, natomiast zabawa – ich mową” i formą komunikacji niewerbalnej.
Jak zauważyła prelegentka, aby nawiązywanie relacji z dzieckiem poprzez zabawę zakończyło się powodzeniem, zabawa musi być przede wszystkim: dobrowolna, przyjemna i wewnętrznie kierowana przez dziecko. Jest to o tyle ważne, ponieważ zabawa umożliwia m.in. dostosowanie świata do pojęć dziecka, pozwala dziecku uwolnić się od frustracji i daje mu poczucie, że sprawuje kontrolę nad sytuacją. Zabawa pozwala dostosować się do nowych, szpitalnych warunków i jest indywidualnym sposobem nauki każdego dziecka, które w ten sposób uczy się funkcjonować w świecie.
Terapia zabawy nie obejmuje jednak wyłącznie dzieci, lecz również rodziców. Dzięki niej możliwe jest nauczenie mamy i taty właściwego bawienia się z dziećmi, ponieważ często nie posiadają tej umiejętności. Co istotne, każda zabawa jest właściwa, jeśli tylko nie ogranicza wolności i nie zagraża bezpieczeństwu dziecka.
Dla Danieli Winnickiej uniwersalnymi zabawami przeznaczonymi dla starszych dzieci są: szachy, warcaby, kości, gry karciane, zręcznościowe i na spostrzegawczość, a także wszelkie zabawy kreatywne – ciastolina, koraliki, wyklejanki, hafty oraz gry komputerowe i V-AR-owe.
Następnie głos zabrała Ewa Magdalena Surówka z Kliniki Mentalnej, która za istotne dla dobrego samopoczucia ukraińskich dzieci uważa utrzymanie kontaktu z rodzimą kulturą i językiem, dlatego nawiązała relacje z ukraińskimi portalami bezpłatnie udostępniającymi literaturę dziecięcą i dała do nich dostęp małym pacjentom w Przylądku.
Z kolei Paula Bagińska z Kliniki Mentalnej potwierdziła, że język w czasach Google’a Translatora nie jest przeszkodą w komunikacji z pacjentami z Ukrainy. Dzięki nawiązaniu współpracy ze sponsorami, udało się dla nich załatwić czytniki e-booków oraz tablety – umożliwiające wspomnianą komunikację i przeprowadzenie wielu zabaw.
Osoby biorące udział w seminarium wyraziły przekonanie, że kluczowe jest, aby mali pacjenci z Ukrainy podczas pobytu w polskich szpitalach mieli poczucie sprawczości. Z pobytu wynieśli jakąś naukę oraz nabyli podstawową umiejętność komunikacji z otoczeniem, w tym – z polskimi dziećmi. W realizacji tych celów ma pomóc właśnie zabawa.
Kolejna prelegentka prof. dr hab. n. med. Marzena Samardakiewicz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, nawiązując do poprzednich wypowiedzi, zgodziła się, że współcześni rodzice nie potrafią bawić się z własnymi dziećmi. Według profesor jest to spowodowane brakiem odpowiedniego oddziaływania na rodziców, którzy są przez to pozbawieni doświadczenia w organizacji czasu i zabaw dziecku. A zabawa wymaga konkretnego planu i przygotowania, musi również do czegoś prowadzić, toteż przed jej rozpoczęciem należy zadać sobie pytanie: co może być atrakcyjne dla dziecka? Dziś dzieci są przebodźcowane. Dlatego, aby zabawa zakończyła się sukcesem, należy wiedzieć w jaki sposób utrzymać uwagę dzieci.
Uczestnicy seminarium zgodzili się, że dziecko musi czuć się po prostu dobrze w szpitalu, w towarzystwie pedagogów i należy mu zapewnić jak najlepsze warunki. Jednocześnie nie można zapominać, że rolą pedagogów jest przygotowanie pacjenta do powrotu do naturalnego środowiska. Dlatego, jak zauważyła profesor Samardakiewicz: „w oddziaływaniach na dzieci musi być pewien brak”, aby nie wyrobiły w sobie przekonania, że wszystko im się należy, a ich potrzeby muszą być natychmiast realizowane.
Na koniec uczestnicy seminarium wyrazili chęć dalszych spotkań i omówienia kolejnych ważnych tematów w najbliższym czasie.