Wcześnie podjęte odpłatne zadania pomagają rozwijać w młodzieży pasje oraz realizować marzenia. Tylko jak rozliczać dochody pracującego potomstwa? Na własnym czy odrębnym formularzu PIT? Jakich prac legalnie mogą podejmować się nieletni?
Młodzież podejmuje pracę najchętniej podczas wakacji. Możliwości, zwłaszcza w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach, jest wtedy sporo. Pojawia się szansa na dorobienie paru groszy, stworzenie własnego budżetu lub zarobienie na własne wakacje. Od razu jednak rodzą się wątpliwości – czy i jak poinformować o tym skarbówkę.
Młodzi ludzie, którzy nie ukończyły 18. roku życia, nie zawsze muszą wypełniać własnego PIT-a. Ta przygoda dopiero przed nimi. Ich zarobki dolicza się do dochodów rodziców czy też opiekunów prawnych.
Zarobki dzieci uwzględniane są na specjalnym załączniku PIT-M, z którego część danych przenosi się potem do zeznania PIT-37.
Nieco bardziej skomplikowana jest sprawa, gdy małżonkowie rozliczają się osobno. Wówczas kwotę dochodów dziecka należy podzielić i doliczyć po połowie do dochodów każdego z rodziców. Takie rozwiązanie jednak nie wchodzi w grę, gdy rodzina jest w separacji – wtedy dziecięcy przychód doliczany jest tylko do dochodów rodzica, który z punktu widzenia prawa sprawuje opiekę nad dzieckiem.
Od tych ustaleń są jednak wyjątki. Problem rodzi się na etapie sformułowania „zarobek” czy „dochód”. Przepisy skarbowe mówią, że nie można rozliczyć się rodzinnie z dochodów dziecka wynikających z pracy na zlecenie, czy umowę o pracę.
Kolejne odstępstwo od zasady wspólnego zgłaszania rodzinnych finansów na jednym formularzu ma miejsce wówczas, gdy chodzi o zasoby pozyskane przez dziecko z tytułu stypendiów. Te jednak na ogół, tak jak i inne świadczenia będące wsparciem materialnym dla uczniów, a pochodzące z budżetu państwa lub z finansów samorządowych, środków szkół lub uczelni, są wolne od podatków, jeśli nie są wyższe niż 380 złotych miesięcznie.
Również wpływy, określane urzędowo jako pożytki oddane do swobodnego użytku dziecka, nie są uwzględniane w rodzicielskim rozliczeniu – wówczas dziecko musi rozliczyć się z fiskusem indywidualnie, a podatkami nie mogą być obciążeni rodzice.
Do swoich dochodów rodzice nie mogą doliczyć również pieniędzy uzyskanych przez dziecko w wyniku pracy na uczniowskich praktykach lub ze sprzedaży i wynajmu przedmiotów oddanych dzieciom do swobodnego użytku – ruchomości typu sprzęt sportowy, zabawki, książki. Również dochód ze sprzedaży nieruchomości osoby małoletniej nie jest, w świetle prawa, przekazywany rodzicom.
W umowie darowizny albo w testamencie można zastrzec, że wartości przypadające dziecku z tego tytułu nie mogą być zarządzane przez rodziców. Jeśli darczyńca nie wskazał przy tym zarządcy, zajmie się tym kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy.
Rozliczenia ze swoim potomstwem nie mogą dokonać rodzice, którzy zostali prawnie pozbawieni możliwości pobierania pożytków z przychodów, pozbawieni są przez sąd opiekuńczy władzy rodzicielskiej lub zarządu nad majątkiem dziecka.
Samodzielny dziecinny PIT – potrzebny jest do tego formularz PIT-37 – wypełniają i podpisują oczywiście w imieniu dziecka rodzice, podając jego imię i nazwisko. Tak jest do 18. roku życia. Od chwili wkroczenia w dorosłość każdy musi wypracować własne relacje z urzędem skarbowym.
Warto wspomnieć, że dochody dziecka mogą wynikać nie tylko z wakacyjnej pracy w fast foodzie czy budce z lodami, na planie filmowym lub w teatralnym przedstawieniu, lecz być także innym wpływem: z tytułu kapitałów pieniężnych, najmu mieszkania będącego własnością dziecka. Renta wypłacana dziecku z punktu widzenia prawa nie jest uznawana za dochód.
Warto jednak wspomnieć, że pełnoletniość, skutkującą samodzielnym rozliczaniem się z fiskusem, uzyskać można nie tylko poprzez przekroczenie magicznej daty 18 lat – można do niej dojść „na skróty” – poprzez małżeństwo. Na dodatek rozwód czy też inne unieważnienie zawartego związku nie cofa szesnastolatka czy szesnastolatki do małoletniości. Zatem ślub to droga do dorosłości, a zarazem i nowego związku – tym razem ze strukturą fiskalną.
Jaką pracę mogą podejmować nieletni? To bardzo dokładnie omawia prawo pracy. Pracodawca może zatrudnić osobę powyżej 16. roku życia. Konieczne jest jednak dostarczenie przez kandydata świadectwa lekarskiego dotyczącego stanu zdrowia oraz – co oczywiste – brak przeciwwskazań do wykonywanej pracy.
Szesnastolatek nie może pracować dłużej niż 6 godzin dziennie, przysługuje mu 48 godzin wypoczynku od pracy w tygodniu, uwzględniając w tym niedzielę. Młodzież nie może pracować w nocy, w godzinach 22-6. Małoletni zatrudnieni w systemie stałym, mają takie same prawa do urlopu, także do przerwy w pracy podczas szkolnych ferii i wakacji.
Nie wszystkie zadania można powierzyć niepełnoletniemu. Nie wchodzą w grę ciężkie roboty przy załadunku i rozładunku, dźwiganie ciężarów, wspinanie się i praca na wysokościach (to znaczy powyżej trzech metrów), w wykopach, w temperaturze powyżej 30 stopni.
Dla najmłodszych pracowników zagwarantowana jest więc praca lekka. Jest całe mnóstwo zajęć, które do takich mogą należeć. Dzieci mogą roznosić ulotki, zbierać owoce i warzywa, prowadzić sprzedaż obnośną na plażach. Wolne stanowiska mają do zaoferowania lokale gastronomiczne.
Dziewczęta – ale również i chłopcy – doskonale dają sobie radę z zadaniami w hipermarketach przy sprzedaży, promocjach i obsłudze klienta wewnątrz sklepu. Kreatywni kandydaci do pracy potrafią często sami stworzyć własną sieć świadczenia usług, wywieszając w swoich dzielnicach ogłoszenia o gotowości do pomocy przy wyprowadzaniu psa lub opiece nad zwierzętami podczas nieobecności właścicieli.
Taka praca wprawdzie nie jest drogą na skróty do wielkiej fortuny, ale przynosi pierwsze doświadczenia i własne, samodzielnie zdobyte kieszonkowe.
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową
Przekaż 1,5% podatku – KRS 0000086210