Ulga dla pracujących emerytów, rodziców 4+ oraz wracających z emigracji zarobkowej – to nowości, jakie w rozliczeniu PIT za 2022 rok przyniósł Polski Ład. Po latach zastoju w ulgach podatkowych, przybyły nowe. Mają one niektórym grupom zrekompensować podniesienie obciążeń.
Mimo obniżenia stawki PIT z 17 do 12 proc., „Polski Ład” zlikwidował możliwość odliczania od podatku składki zdrowotnej. Gdyby nie ulgi, kwota wolna, to realny podatek wzrósłby do 21 proc. – 12 proc. PIT + 9 proc. składka zdrowotna. Sprawdźmy, kto i na co może liczyć podczas rozliczania podatku za 2022 rok. Zacznijmy od nowości.
Seniorzy, którzy zrezygnują z pobierania świadczenia emerytalnego i będą pracować na umowę o pracę lub zlecenie, albo prowadzić działalność gospodarczą, nie zapłacą za 2022 rok podatku PIT. Pod warunkiem jednak, że nie zarobili więcej niż 85 528 zł.
Ma to być zachęta do jak najdłuższej aktywności zawodowej. Profity z tego ma oczywiście ZUS, bo nie musi wypłacać emerytury, ale również sam zainteresowany – opłaca bowiem składki, przez co zwiększa swoja przyszłą emeryturę.
Rodzic, rodzice, opiekunowie prawni czwórki lub większej liczby dzieci nie płacą podatku od zarobków do 85 528 zł. Dotyczy to nie tylko „etatowców”, ale również zarabiających na umowę zlecenie i prowadzących działalność gospodarczą.
Co ważne, z ulgi może skorzystać każdy z rodziców lub opiekunów. Jeśli oboje zarobkują, to przysługuje im 2×85 528 zł, czyli 171 056 zł wolne od podatku. Nawet, jeśli czwarte dziecko przyszło na świat w trakcie 2022 roku, mogą skorzystać z pełnej ulgi.
Osoby, które w 2021 roku pracowały za granicą i tam płaciły podatki, a zdecydowały się wrócić i zostać w 2022 roku polskimi podatnikami, otrzymują bonus – do zeznania nie wliczają zarobków do kwoty 85 528 zł. Tak, jakby tych pieniędzy nie zarobili. Nie ma przy tym znaczenia, czy zarabiają prowadząc firmę, pracując na zlecenie czy na etacie.
Polski Ład na szczęście nie zabrał ulg, które już znamy. Przypominamy najważniejsze.
Do ukończenia 26. roku życia podatnik nie płaci PIT-u od zarobków do poziomu 85 528 zł rocznie. Najprościej rzecz ujmując, starsi podatnicy zarabiają „na rękę” o 12 proc. mniej od swoich młodszych koleżanek i kolegów. Preferencja ta dotyczy umów o pracę oraz zleceń.
Ta forma rozliczenia jest bardzo korzystna szczególnie dla małżonków, którzy mają duże dysproporcje dochodów. Pozostaje ona bez zmian. Polega na tym, że zarobki małżonków sumuje się i dzieli przez dwa.
Zyski są największe, gdy jeden z małżonków zarabia dużo (ponad 120 tys. zł rocznie) i wchodzi w drugi próg podatkowy, a drugi osiąga dochody znacznie poniżej tego progu. Jeśli wspólne dochody nie przekroczą 240 tys. zł, małżonkowie płacą 12-proc. PIT.
Korzystne jest również w przypadku, gdy jeden z małżonków nie pracuje. Nie mając dochodów, nie może skorzystać z kwoty zmniejszającej podatek – 3 600 zł. Natomiast drugi małżonek korzysta z tego dobrodziejstwa, odliczając ją od połowy swoich dochodów.
W sytuacji, gdy małżonkowie zarabiają podobnie, więcej niż 30 tys. zł rocznie, ale mniej niż 120, to wspólne rozliczenie nic im nie da. Nie pomoże też milionerom. Ten, kto zarobił ponad 1 mln zł, zapłaci od kwoty przewyższającej milion – niezależnie od wysokości dochodów współmałżonka – 4-proc. podatek solidarnościowy od podstawy opodatkowania.
Może z niej skorzystać każdy opiekun dziecka, za każdy miesiąc opieki, albo za cały rok. Jeśli rodzice (np. rozwiedzeni) mają opiekę naprzemienną, każdy z nich może mieć korzyść podatkową – jednak nie oboje przez cały rok. Muszą się porozumieć tak, aby każdy skorzystał ze swojej części ulgi w proporcji odpowiadającej opiece.
Ulga ta to 92,67 zł miesięcznie – do 1 112,04 zł rocznie – za pierwsze i drugie dziecko. Jednak w przypadku jednego dziecka jest ograniczenie – dochód (po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne) nie może przekroczyć 112 tys. zł. Jeśli sytuacja dotyczy rodzica niepozostającego w związku małżeńskim, kwota ta wynosi 56 tys. zł.
Za trzecie dziecko można odpisać 2 000,04 zł rocznie (166,67 zł miesięcznie), a za czwarte i każde kolejne do 2 700 zł rocznie (225 zł miesięcznie).
Ważne, że korzystanie z ulgi na dziecko można stosować z innymi, np. z ulgą na 4+ dla rodzin wielodzietnych. Natomiast w sytuacji, gdy dochody są zbyt niskie, aby wykorzystać w pełni ulgę na dziecko, można wystąpić do urzędu skarbowego o zwrot nieodliczonej kwoty. Zyskują w ten sposób osoby nawet o niskich dochodach.
Rozliczenia PIT w 2023 roku za dochody z 2022 roku nie będą proste, dlatego należy zrobić to na spokojnie, analizując, czy wykorzystaliśmy wszystkie możliwości obniżenia obciążeń, jakie przynosi nam Polski Ład, nie zapominając przy tym o „starych” przywilejach.
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową
Przekaż 1,5% podatku – KRS 0000086210