Gdybyś położył na się drewnianej podłodze i obserwował ich z dołu, widziałabyś jak śpiesznie i radośnie małe buciki podążają za większymi, jak w rytm muzyki suną po parkiecie. Gdybyś podniósł głowę wyżej, zobaczyłbyś kolorowe rajstopy, szerokie spodenki, różnobarwne sukienki. Gdybyś wstał, dojrzałbyś uśmiech i radosne spojrzenie. Wiedziałbyś, że to prawdziwa karnawałowa zabawa, na której bawią się cyganki, baletnice, wróżki, księżniczki i czarownice – pacjenci kliniki.
Zabawę karnawałową już po raz piąty, zorganizowali nauczyciele, wychowawcy Zespołu Szkół nr 13 razem z Państwem Lipków , wspierani również przez wrocławską Ligę Ochrony Przyrody. W imprezie wzięli udział zarówno Ci mali jak i więksi pacjenci kliniki. Rodzice wspólnie z dziećmi bawili się na parkiecie, tańcząc w kółku. Prowadził ich klaun Miko, który wraz z iluzjonistą dał również pokaz prawdziwych cyrkowych sztuczek. Jakie zdziwienie i emocje wzbudziła sytuacja, gdy ciężka walizka, na oczach zebranych w jednej chwili jakimś magicznym sposobem, stała się lekka, by po chwili znowu ciążyć klaunowi. Na sali słychać było śmiech, co jakiś czas przerywany gorącymi brawami. Był czas na taniec, sztuczki i konkursy oraz słodkooki poczęstunek, o który zadbała Liga Ochrony Przyrody.
Na zabawie karnawałowej nie zabrakło byłych pacjentów kliniki, którzy swoją walkę z chorobą już dawno wygrali. Jednak po mimo upływu lat o tak ciężkim doświadczeniu nie zapomnieli. Swoją obecnością dawali świadectwo, że warto mieć nadzieję i walczyć, bo stawką jest najważniejsza wartość – życie.
I.B.