Pocisk, który urodą przypomina wytworny naszyjnik, przejażdżka z rajdowym mistrzem i koszulka polskiego reprezentanta – takie fanty podbiły serca uczestników kolejnego już dolnośląskiego Balu Sportowca organizowanego przez „Słowo Sportowe”. Licytacje tych wyjątkowych przedmiotów rozgrzały do czerwoności serca uczestników balu. Dzięki ich wsparciu, na konto Fundacji wpłynęło blisko 6500 złotych.
W tym roku na wielką galę organizowaną na wrocławskim Stadionie Miejskim zostało zaproszonych pół tysiąca gości. Byli wśród nich nie tylko najwybitniejsi dolnośląscy sportowcy, ale i ludzie biznesu, kultury, władze miasta i województwa. Sam Bal jest organizowany przez tygodnik „Słowo Sportowe” od 2009 roku, a Fundacja już po raz czwarty zbierała podczas niego pieniądze dla maluchów chorujących na raka.
Emocje sięgnęły zenitu, gdy rozpoczęła się licytacja pocisku przekazanego przez Karolinę Kowalczyk. Amunicja niezwykła, bo dzięki niej nasza strzelecka mistrzyni wraz z koleżankami w 2014 roku zdobyła Mistrzostwo Świata. Dziewczyny wygrały wtedy w konkurencji „karabin sportowy”, ustanawiając nowy rekord świata. Pocisk na pamiątkę zyskał odpowiednią oprawę. Przede wszystkim został rozbrojony. Później jubiler pokrył kółka oraz łuskę warstwą złota, a w miejsce spłonki wsadził kryształek svarowskiego. Tak przygotowany pocisk był prezentem urodzinowym dla naszej mistrzyni strzeleckiej. Cena pocisku błyskawicznie poszybowała w górę i ostatecznie zwycięzca aukcji zapłacił za niego 4,1 tysiąca złotych.
Goście balu mogli też licytować voucher na przejażdżkę samochodem rajdowym z Grzegorzem Grzybem, wielokrotnym mistrzem Słowacji i Mistrzem Polski. Zwycięzca aukcji za tą niezwykłą atrakcję zapłacił 1250 zł.
Na wszystkich uczestników Balu, którzy chcieli wesprzeć dzieci chorujące na nowotwory czekała też niespodzianka przygotowana przez Mariusza Wlazłego. Jeden z najlepszych polskich siatkarzy ostatnich lat, przekazał na aukcję podpisaną przez siebie koszulkę. Unikatowa koszulka została wylicytowana za 1150 zł.
Jednak Bal Sportowców to nie tylko tańce, zabawa i emocje związane z wielką aukcją. Goście wzięli też udział w loterii, z której cały dochód został przeznaczony na pomoc dzieciom chorym na raka. Dzięki hojności i zaangażowaniu wszystkich gości balu, w puszkach Fundacji znalazło się aż 10 000 zł.