Pomagam i wpłacam

Marzena biegnie na pomoc Krzysiowi

20 sierpnia 2021

Miłośniczka sportu, biegania i pomagania – Marzena Lisowska jest niezwykle aktywną osobą. Uwielbia brać udział we wszystkich zawodach i maratonach biegowych. Tym razem chce połączyć swoje wyzwanie z pomocą Krzysiowi Kawie – małemu pacjentowi Przylądka Nadziei, który dzielnie walczy z chorobą nowotworową.

Kto mnie zna, to wie, że już trochę biegam, zawsze w swoim tempie, uwielbiam TO! Zawsze mam wsparcie męża, jednak czas pandemii zabrał imprezy biegowe i moją MOTYWACJE. Na początku kwietnia moją przyjaciółka podzieliła się BARDZO smutną wiadomością: u Krzysia (jej syna) zdiagnozowano nowotwór złośliwy kości z przerzutami do płuc.

Krzysiu za chwilę kończy 18 lat i pomyślałam: sportowiec (koszykarz) z marzeniami, pomysłami na kolejne miesiące, i co teraz? Jednak Krzyś bardzo dzielnie znosi chemioterapię, która potrafi odebrać siłę. Chłopiec przeszedł operację kolana i w piątej dobie po zabiegu śmigał po szpitalnym korytarzu!

Czeka go jeszcze ponad rok zmagań z chemią, a miesięczny koszt leczenia to aż 16 000 zł ?

Odnalazłam MOTYWACJĘ

Wiedziałam, że muszę pomóc Krzysiowi i zastanawiałam się, jak mogę to zrobić.  I stwierdziłam, że najlepszym sposobem jest wykorzystanie do tego mojej pasji, którą jest bieganie! Dlatego też postanowiłam pobiec w 3 biegach:

  • Już 21 sierpnia – pierwszy raz w życiu – pobiegnę aż 100 km  w biegu: ULTRA MAZURY,
  • 29 sierpnia – w Wałbrzychu –  5 km z Darią (córką) ,w BIEGU KOBIET,
  • 4 września we Wrocławiu w Parku Skowronim czeka mnie ULTRA Wrocław- PRZEGOŃ RAKA, 12-godzinny bieg w ramach wyzwania RakReaton.

Proszę Was o symboliczną piątkę (5 zł) na leczenie dla Krzysia. Chcę, aby dzięki naszemu wsparciu chłopiec nie przestawał marzyć, bo to właśnie marzenia w trudnych chwilach dają SIŁĘ. Zdejmijmy rodzicom choć w części ciężar finansowania leczenia.

P.S.

Rozumiem z jakim bólem i cierpieniem mierzą się rodzice i ile sił muszą mieć do walki z chorobą swoich dzieci. W 1998 roku w Wigilię usłyszałam, że moja – dziś dorosła i zdrowa – córeczka Daria ma ostrą białaczkę linfoblastyczną. Wtedy serce pękało ze strachu i bólu. Ale dałyśmy radę i wygrałyśmy z chorobą. Wierzę, że i Krzysiowi się uda. Dlatego potrzebujemy Waszej pomocy.

Każda złotówka jest na wagę złota. Każdy grosz pomoże Krzysiowi w walce z chorobą.

Dziękuję! 

Zbiórkę wsparli:

Anonimowy Pomagacz
2 lata temu
25 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
200 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
25 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
25 zł
KRZYSZTOF KRYCH
3 lata temu
25 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
25 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
20 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
1 zł
Marzena Lisowska
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
1 zł
Joanna Geneja
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł
Sandra Janda
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł
Róża Kulak
3 lata temu
50 zł
Czarek Czarek
3 lata temu
10 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
25 zł
Igi <3
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
25 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
200 zł
Borys Kulak
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
4 zł
Marta Krupa-Wyglądała
3 lata temu
10 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł
Dominika Szostak
3 lata temu
50 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
100 zł
Anonimowy Pomagacz
3 lata temu
10 zł